Zielona Mapa Warszawy prezentuje jak dojechać komunikacją miejską do ciekawych przyrodniczo miejsc stolicy.
W pierwszym etapie prac przedstawiamy 12 zielonych przystanków zlokalizowanych przy najciekawszych lasach i rezerwatach w naszym mieście.

Klikając w poszczególne punkty dowiesz się więcej o obiektach oraz o sposobie dojazdu.

O projekcie Zamknij
43

Rezerwat Wyspy Zawadowskie

Siedliska ptaków pod presją aglomeracji warszawskiej

Zielone przystanki, czyli gdzie wysiąść, aby szybko dotrzeć do rezerwatu


1
przystanek
Bysławska
2
przystanek
obórki-wał

Wejście do rezerwatu Zobacz w Google Maps

Przyroda

Granice rezerwatu


Do Wilanowa dochodzi niewielki północny fragment rezerwatu. Jego granica sięga aż do wilanowskiego wału przeciwpowodziowego. Na lewym brzegu Wisły rezerwat zaczyna się na wysokości Konstancina i obejmuje ujściowy odcinek rzeki Jeziorki.
Nie wszyscy wiedzą, że teren chroniony prawem rozciąga się po obu stronach Wisły – od Józefowa, aż po rezerwat Wyspy Świderskie.

Granice rezerwatu dokładnie prezentuje strona projektu Projekt Life+ Wisławarszawska.pl. Oficjalna nazwa projektu brzmi: „Ochrona siedlisk kluczowych gatunków ptaków Doliny Środkowej Wisły w warunkach intensywnej presji aglomeracji warszawskiej” i powoli widać wyniki prowadzonych działań. Nad Wisłę wraca np. wierzba, wcześniej wypierana przez chwast - klon jesionolistny. Niestety jesionolistnego szkodnika spotkamy też na Kępie Zawadowskiej. To bardzo ekspansywne drzewo, które przeszkadza w rozwoju naszych rodzimych gatunków.

Przyroda


Wyspy Zawadowskie to uroda Wisły w pełnej krasie. Rzeka mierzy tu ok. 800 metrów szerokości i jest 300 metrów szersza niż na odcinku śródmiejskim.
Wisła jest  bardzo aktywną rzeką, jej dno zmienia się nawet co kilka dni. Przelewają się łachy piasku, przesuwają drzewa i konary skryte na dnie. Zachowała roztokowy, meandrujący charakter. Rocznie w swym nurcie przenosi ogromne ilości piasku i żwiru, które mogłyby się pomieścić się w ok. 5000 wagonach kolejowych.
Co jakiś czas, odpływając z przybrzeżnych koryt, odsłania płycizny. Ludzie biorą je za plaże i lubią brodzić w wodzie. Ale to po prostu dno rzeki. Ładne, miękkie, żółtawo połyskujące. To tak jakby rzeka pozwalała nam się gładzić po brzuchu. Już za sam ten zwyczaj warto kochać Wisłę.
Idąc wzdłuż brzegów zobaczymy „krzaczory”. Ale są nimi tylko z pozoru, bo to pozostałości po dawnych nadrzecznych lasach, a konkretnie wierzbowo-topolowe lasy łęgowe. Samych gatunków wierzby jest kilka, jest np. purpurowa, z której kiedyś pozyskiwano salicynę (syntetyczny odpowiednik tego glikozydu wykorzystuje się np. w Polopirynie), wierzba szara, czy wierzba rokita.

Jakie jeszcze rośliny czają się nad Wisłą?


Na przykład tarnina - magiczna roślina, przez dawnych Słowian dla ochrony sadzona na grobach samobójców. Dereń świdwa, chmiel, głóg, czy czeremcha. Jak podaje serwis www.atlas.roslin.pl jej „owocami żywi się 24 gatunki ptaków, m.in. wilga, kowalik, zaganiacz, pokrzewka ogrodowa, dzwoniec oraz 11 gatunków ssaków, m.in. kuna leśna i nornik zwyczajny. Pędy są zgryzane przez bobry, sarny.” Łęgi nadwiślańskie świetnie opisał Andrzej Węgrzynowicz


Szczeżuja i ciekawe zwierzęta rezerwatu – tylko trzeba przyjść bardzo rano!

Wydry

Karczowniki ziemnowodne

Bobry

Małż szczeżuja – bezkręgowiec

Zanim wybierzesz się do rezerwatu


Te kilka kilometrów wiślanych brzegów jest czyimś domem. A mianowicie sieweczek, mew, rybitw, wydr, łasic, kaczek i innych stworzeń. Szanujmy naszą rzekę, bo innej już nie dostaniemy.

Nie zostawiamy puszek czy jednorazowych grillów. Widzisz kogoś z grillem, zwróć uwagę, bo być może ta osoba nie wie, że w tym miejscu jest to zabronione.

Nie zbieramy roślin, nie łowimy ryb.

Jeśli już musisz iść z psem, to trzymaj go na smyczy, żeby nie płoszył ptaków. One są w swoim domu, a gniazda zakładają wprost na piasku. Lecą tysiące kilometrów, aby tu złożyć jaja.  Wszystko na nic, gdy nie upilnujemy naszego przyjaciela. Na plaże rezerwatu możemy wejść wyłącznie jako goście.

Plaże w rezerwacie, bez względu na to czy znajdują się na odcinku świderskim, czy bliżej Ciszycy lub Wilanowa, nie są przeznaczone do biwakowania i opalania.  


Na koniec prośba:

Idąc do rezerwatu Wyspy Zawadowskie weź worek i jeśli tylko możesz zbierz chociaż kilka śmieci. Warszawa sama się nie oczyści. Żaden jeż czy sójka nie pozbierają po nas śmieci.

Płyniesz kajakiem, zatrzymujesz się na wiślanej wysepce. Nad tobą jak oszalałe latają ptaki? W taki razie wszedłeś nieproszony do ich domu, a one dają ci o tym znać. Wycofaj się i popłyń w inne miejsce.


Ptaki, ptaszki i ptaszory – bogactwo Wysp Zawadowskich


Na tym terenie stwierdzono ok. 163 gatunki ptaków. Jedne gniazdują, inne widuje się na wiosennych i jesiennych przelotach.

 Sieweczki rzeczne – 18 cm długości, waga 26-39 g, maleństwo, które doleci na zimę na płd. od Sahary! Wraca nad Wisłę, aby założyć gniazdo. Na plaży, w piasku… Jeśli wejdziemy na plażę np. z kajakiem lub kocem, to trud pokonania 7 tys. km okaże się daremny.

Rybitwy rzeczne - lecą do nas kilkanaście tysięcy km, aż z RPA tylko po to, aby blisko Warszawy wychować swoje dzieci. W latach 2007-2010 Stołeczne Towarzystwo Ochrony Ptaków naliczyło tu ok. 50-70 par rybitw.

Mewy srebrzyste

Mewy śmieszki – ok. 800 par.

Mewy siwe ok. 120 par.

Biegusy zmienne

Kwokacze 

Błotniaki stawowe

Myszołowy

Bieliki

Rybołowy 

Czaple wszelkiej maści – szare, białe, a nawet i nadobna się trafiła.

Nurogęsi 

Gągoły 

Zimorodki 

1/7

Więcej ciekawych informacji o tym miejscu

http://wislawarszawska.pl/rezerwat-ornitologiczny-wyspy-zawadowskie/ http://warszawa.rdos.gov.pl/files/artykuly/19406/Rezerwaty%20udostepnienie%2025.01.2017_icon.pdf
codefibers.pl