Las Matki Mojej
Zielone przystanki, czyli gdzie wysiąść, aby szybko dotrzeć do lasu
Przyroda
Niewielki, bardzo lubiany przez mieszkańców las. Przez jego środek biegnie wygodna droga. Są też ławki i z rzadka rosnące krzaki.
Skąd wzięła się nazwa lasu?
Pierwsze pytanie dotyczy zapewne nazwy lasu. Można usłyszeć kilka wersji historii na temat jej pochodzenia.
Wersja nr 1 – nazwa lasu jest hołdem złożonym matkom i rodzinom młodych konspiratorów z okresu II wojny światowej.
Wersja nr 2 – nazwa przedwojenna, dawniej używana przez okolicznych mieszkańców.
Wersja nr 3 – nazwę nadał pułkownik Wehrmachtu w hołdzie dla swojej matki.
Początki lasu ściśle wiążą się z II wojną światową. W tym rejonie młodzi chłopcy z grup dywersyjnych odbywali ćwiczenia z bronią i szkolili swe wojskowe umiejętności. Robili to pod pozorem sadzenia drzew. Ponieważ był to jedynie pretekst, stanowiący doskonałą „przykrywkę” dla rzeczywistych działań, nie przyniósł efektu w postaci lasu. Obecny Las Matki Mojej powstał w wyniku planowego zalesiania, przeprowadzonego pomiędzy rokiem 1948 i 1950.
Ścieżka zdrowia
Ścieżka zaczyna się od ul. Karpackiej (skrzyżowanie z ul. Józefa Strusia) i jest jakby przedłużeniem tej ulicy. Jesienią (na przełomie września i października) Lasy Miejskie oddadzą do użytku nowy plac zabaw dla dzieci.
Śmieci nasze powszednie
Głównym problemem lasów miejskich są śmieci. Niestety niektórym wydaje się, że ktoś je posprząta za nich lub samodzielnie rozpuszczą się w deszczu. Brudny las nie dodaje uroku okolicznym willom,nie jest też przyjemnym miejscem do spacerowania czy zabaw z dziećmi. Średnio na jeden obwód leśny rocznie wywozi się ok. 50-100 m sześciennych śmieci. Często są to worki oraz chusteczki higieniczne, ale bywają też krzesła, pudła, śmietniki czy pozostałości po remontach.
Przyroda
Sosny, dęby, brzozy brodawkowate, akacje. Raczej rzadkie podszycie leśne czyni las miejscem przyjemnym dla spacerów.