Rokitnik zwyczajny
Dlaczego warto sadzić go w mieście?
Jest ładny, wyglądem przypomina krzaczastą wierzbę. Dobrze umacnia skarpy. Zresztą w środowisku naturalnym, nad Bałtykiem, rośnie m.in. na klifach. Można sadzić rokitniki jako żywopłoty. Łatwo je formować, nie padną nawet przy niewprawnej ręce ogrodnika. Jego pomarańczowe owoce przez całą zimę dostarczają ptakom witamin – mnóstwo witaminy C (zawiera dwukrotnie więcej witaminy C niż czarna porzeczka), witamin E, F, K, P, kwasu foliowego, prowitaminy A, flawonoidów. Spożywanie owoców z krzewów rosnących w mieście nie jest wskazane dla ludzi, ale ptaki mogą, a nawet powinny je jeść! W sumie cóż nam szkodzi posadzenie kilkunastu krzewów, których owoce dla kogoś są smaczne i pomagają przetrwać zimę? Z ciekawostek – ten krzew jest rozdzielnopłciowy, czyli na jednym egzemplarzu występują kwiaty męskie, a na innym żeńskie. Aby były owoce oba rodzaje muszą rosnąć blisko siebie.
Wymagania
Lubi piach i przetrwa suszę. Sól nie jest dla niego straszna, byle nie wysypać w ziemię pół solniczki! Światło- i kwasolubny. Nie przepada za przesadzaniem.
Wielkość
Roślina, którą można porównać do żółwia. Powolny wzrost. Po 4 latach ma zaledwie 0,5 metra. Nie przypomina drzewa, zwykle mocno rozkrzewia się. Może mieć maksymalnie 6 metrów wysokości, ale w mieście jest to mało prawdopodobne.